Strona główna forum Park Serie LEGO Serie za licencją Star Wars 2012

Star Wars 2012

Star Wars, Harry Potter, Lord of the Rings itp...
Post 29 maja 2012, o 18:30

Posty: 70
Lokalizacja: Suwałki

Obrazek

Witajcie, zakładam wątek o serii Lego Star Wars w roku 2012.
Co myślicie o tym roku? Jak wam się podobają zestawy z sezonu zimowego i letniego?

Zamieszczam oto listę zestawów z tego roku.

:arrow: 9488 Elite Clone Trooper & Commando Droid Battle Pack
:arrow: 9489 Endor Rebel Trooper & Imperial Trooper Battle Pack
:arrow: 9490 Droid Escape
:arrow: 9491 Geonosian Cannon
:arrow: 9492 TIE Fighter
:arrow: 9493 X-wing Starfighter
:arrow: 9494 Anakin's Jedi Interceptor
:arrow: 9674 Naboo Starfighter & Naboo
:arrow: 9675 Sebulba's Podracer & Tatooine
:arrow: 9676 TIE Interceptor & Death Star
:arrow: 10225 R2-D2
:arrow: 10227 B-Wing
:arrow: 9496 Desert Skiff
:arrow: 9497 Republic Striker Starfighter
:arrow: 9498 Saesee Tiin’s Starfighter
:arrow: 9499 Gungan Sub
:arrow: 9500 Fury Class Interceptor
:arrow: 9509 LEGO Star Wars Advent Calendar
:arrow: 9515 Malevolence
:arrow: 9516 Jabba’s Palace
:arrow: 9526 Palpatine's Arrest
:arrow: 9525 Pre Vizsla's Mandalorian Fighter

Dla mnie jest to jeden z najlepszych okresów Lego Star Wars. :D
Brakuje mi tu tylko kantyny Mos Eisley do szczęścia, ale liczę na rok 2013 :)

Moi faworyci to: Droid Escape, Sebulba's Podracer & Tatooine, Desert Skiff, Fury Class Interceptor, Jabba’s Palace, R2-D2 i Palpatine's Arrest :!:


Co do tego ostatniego właśnie opublikowano zdjęcia tego zestawu. (Niestety zdjęcia są za duże aby je tutaj umieścić, dam natomiast linki) Proszę bardzo:

Pudełko z przodu

Pudełko z tyłu

Muszę powiedzieć, że jest bardzo 8-)

Pozdrawiam, czekam na wasze wypowiedzi.
MButek

EDIT:
Dzięki za naprawienie zdjęć, miałem się tym zająć za chwile. :)
Ostatnio edytowano 30 maja 2012, o 20:10 przez MButek, łącznie edytowano 1 raz

Post 29 maja 2012, o 19:32

Posty: 143
Lokalizacja: Poznań
Medals: 1
Zwyciezca Wakacyjnego Konkursu (1)

Według mnie wszystkie są super i ciężko jest je porównać co do siebie. Bardzo mnie ciekawi też ich design, ponieważ z roku na rok zestawy te są coraz bardziej "szczegółowe", jest ukazanych coraz więcej detali itp.
Bo ja jestem brickfilmerem.

Post 29 maja 2012, o 20:33

Posty: 148
A mnie najbardziej do gustu przypadł ten ostatni. Bardzo ładny StarFigter, ciekawe po ile będzie kosztował... No i ciekawe jak będzie wyglądać finalna wersja Pre Vizsli? Jest Moc! :idea:

Post 29 maja 2012, o 20:51

Posty: 679
Ja ogólnie lubię star wars i myślę, że ta seria jest udana, może uda mi się zdobyć jakiś zestaw Obrazek
Czysty człowiek jest jak małe mydełko. Wędru­je pop­rzez piany nasze­go świata i na swo­jej drodze namydla zgaszo­nych hejterów.
Taki cytat "z kapelusza"

Obrazek
_____________________________________________________________
ObrazekObrazekObrazek

Post 30 maja 2012, o 00:26

Posty: 628
Lokalizacja: Warszawa
Medals: 2
WMBF Awards '13 Animacja (1) WMBF Awards '13 Fabuła (1)

Szczerze powiedziawszy, to nowe zestawy SW są nikłe w porównaniu z tymi pierwszymi... Nie mówię o designie pojazdów (ale parę uwag by się znalazło), ale o samych minifigurkach. Nowe fleshowe minifigi (kolor skóry) strasznie mnie drażnią. Kłócą się z oryginalną ideologią LEGO, gdzie każdy minifig był rasy żółtej, bądź (bardzo rzadko) brązowej. Wyjątkami są oczywiście szkielety itp. Jest to bardzo głupie postanowienie firmy LEGO, gdzie każdy licencjonowany minifig musi odróżniać się od tych standardowych (żółtych). Przez tą zmianę, główki nowych minifigów z SW czy HP NIE są już uniwersalne! A to dla tego, że jeżeli chcemy zrobić brickfilm gdzie wszystkie minifigi są standardowo żółte, będzie nam ciężko pogodzić się z faktem, że fleshowa buzia nowego Han'a Solo będzie się gryzła z innymi postaciami... :|
Rok w którym zaczęto używać fleshowej skóry nie był jeszcze aż tak tragiczny, ponieważ nowe fleshowe główki odziedziczyły identyczne twarze po swych żółtych poprzednikach, co było nawet ok. Niestety stało się coś jeszcze gorszego w roku 2010 (pomijam Clone Wars), zaczęto nadawać wszystkim minifigom nowy wygląd twarzy, dodając im dziecinne odbicia światła w oczach i niepasujące uśmieszki. Zaczęli też dodawać mnóstwo innych niepotrzebnych detali, takich jak źrenice i tęczówki, które są przesadzone. Po co komu ta zmiana? Pamiętam jak białe kropki w oczach stosowano tylko w standardowych seriach LEGO np. City, ale Star Wars tego jeszcze wtedy nie miało. Szkoda że wszystko się zmienia jak dla mnie na gorsze... :(

Ewolucja główki i twarzy Luke'a Skywalker'a:

1999 (Obie główki są dla mnie najlepsze ze wszystkich, są uniwersalne i noszą ze sobą powagę filmu)
Obrazek

Obrazek

2006 (Jeszcze miała przynajmniej ten sam nadruk co poprzednia, ale niestety nie uniwersalna)
Obrazek

2010 (Nie uniwersalna, a nadruk jest po prostu "dzieciuchowy". Odczucie powagi filmu zanikło)
Obrazek
Obrazek
YouTube <==============> Twitter <===============> Flickr

Obrazek Obrazek

"Kiedyś były zabawki i było LEGO. Teraz LEGO jest zabawką..."
- Samuel Syrecki

Post 30 maja 2012, o 10:47
Sqever Założyciel

Posty: 2
Siemanko.
Widzę Paweł, że wracasz w nasze progi ;) Witamy z powrotem!
Nie jestem takim ekspertem w dziedzinie LEGO, ba w ogóle się na tym nie znam.
Jednak jak dla mnie to wygląda w ten sposób, że pewien gość z pasją stworzył klocki lego, i świadom tego, że to coś więcej niż zabawka, że te klocki maja duszę oraz niektóre zestawy większą wartość niż tylko frajda dla dzieci utrzymywał to, klocki lego były zabawką z najwyższej półki, czymś elitarnym i stylowym jeszcze na początku tego wieku... co się stało? Komercha kochani, komercha.
Biorę minifiga z starego zestawu do ręki i podróżuję w czasie, przypominam sobie jak mając 7-10 lat się bawiłem, później jak tworzyłem coraz to nowsze kreacje aż w końcu próbowałem je ożywiać za pomocą kamery...
Teraz przechadzając się po sklepie i widząc nowe zestawy na półce nie czuję nic... błyszczą się, głupio uśmiechają do mnie te nowe minifigi, myślą, że są lepsze ale nie mają pojęcia, że brak im duszy, brak stylu tak typowego dla LEGO.
Dostosowane są pod nowe pokolenie dzieci przyzwyczajonych do połysku i doskonałości... era komputerowych bajek, grafiki 3D... zwyczajność wspomnianych główek już nie wystarcza... trzeba je "udoskonalić".
Zapomnieli tylko, że nie powinni zmieniać się z czyjegoś powodu, to dla frajerów. Stracili odmienność, autentyczność, a wkrótce utracą i tytuł "kultowej zabawki" bo starają się dogodzić wszystkim. Prestiż związany z lego niknie... jakiś czas temu można było się każdemu pochwalić ile ma się klocków, na każdym dzieciaku, niezależnie czy sam się bawił czy nie- robiło wrażenie pudło klocków LEGO.
Kiedyś były zabawki i było LEGO. Teraz lego jest zabawką.

Podobnie jak z zespołami. Niejednokrotnie spotyka się ludzi noszących naszywki, koszulki Metalliki czy ACDC.
Jeśli by te zespoły zaczęły grać POP czy inne lecące w radiu popularne kawałki to czy dalej miałyby to samo miejsce w sercach fanów?
Wątpię. Odmienność, prestiż czy nawet subkultury związane z tymi gatunkami by wymarły i byłyby to już tylko zespoły, tylko muzyka, a nie ACDC i Metallica... już by nie definiowały stylu życia, światopoglądu i gustu...

Właśnie tak widzę obecną sytuację z lego.
Pomimo, że już nie zajmuję się lego to płakać się chce gdy widzę jak ktoś niszczy wspomnienia mojego dzieciństwa i powoduje pustkę w sercu tam gdzie było miejsce dla LEGO.


Pozdrawiam forumowiczów ;)

Post 30 maja 2012, o 17:48

Posty: 12
Lokalizacja: Mikołów

Zgadzam się z wami, te nowe "różowe" figurki to już nie to samo. Jakoś nie umiem się do nich przyzwyczaić. Zawsze kojarzyłem sobie lego z tymi starymi dobrymi "żółtymi ludzikami"..a teraz....to jakby nowe lego...też fajne..ale już nie ten klimat.

Post 30 maja 2012, o 18:48
Sshadow Avatar użytkownika
Założyciel, Główny Administrator

Posty: 145

Sqever napisał(a):
Siemanko.
Widzę Paweł, że wracasz w nasze progi ;) Witamy z powrotem!
Nie jestem takim ekspertem w dziedzinie LEGO, ba w ogóle się na tym nie znam.
Jednak jak dla mnie to wygląda w ten sposób, że pewien gość z pasją stworzył klocki lego, i świadom tego, że to coś więcej niż zabawka, że te klocki maja duszę oraz niektóre zestawy większą wartość niż tylko frajda dla dzieci utrzymywał to, klocki lego były zabawką z najwyższej półki, czymś elitarnym i stylowym jeszcze na początku tego wieku... co się stało? Komercha kochani, komercha.
Biorę minifiga z starego zestawu do ręki i podróżuję w czasie, przypominam sobie jak mając 7-10 lat się bawiłem, później jak tworzyłem coraz to nowsze kreacje aż w końcu próbowałem je ożywiać za pomocą kamery...
Teraz przechadzając się po sklepie i widząc nowe zestawy na półce nie czuję nic... błyszczą się, głupio uśmiechają do mnie te nowe minifigi, myślą, że są lepsze ale nie mają pojęcia, że brak im duszy, brak stylu tak typowego dla LEGO.
Dostosowane są pod nowe pokolenie dzieci przyzwyczajonych do połysku i doskonałości... era komputerowych bajek, grafiki 3D... zwyczajność wspomnianych główek już nie wystarcza... trzeba je "udoskonalić".
Zapomnieli tylko, że nie powinni zmieniać się z czyjegoś powodu, to dla frajerów. Stracili odmienność, autentyczność, a wkrótce utracą i tytuł "kultowej zabawki" bo starają się dogodzić wszystkim. Prestiż związany z lego niknie... jakiś czas temu można było się każdemu pochwalić ile ma się klocków, na każdym dzieciaku, niezależnie czy sam się bawił czy nie- robiło wrażenie pudło klocków LEGO.
Kiedyś były zabawki i było LEGO. Teraz lego jest zabawką.

Podobnie jak z zespołami. Niejednokrotnie spotyka się ludzi noszących naszywki, koszulki Metalliki czy ACDC.
Jeśli by te zespoły zaczęły grać POP czy inne lecące w radiu popularne kawałki to czy dalej miałyby to samo miejsce w sercach fanów?
Wątpię. Odmienność, prestiż czy nawet subkultury związane z tymi gatunkami by wymarły i byłyby to już tylko zespoły, tylko muzyka, a nie ACDC i Metallica... już by nie definiowały stylu życia, światopoglądu i gustu...

Właśnie tak widzę obecną sytuację z lego.
Pomimo, że już nie zajmuję się lego to płakać się chce gdy widzę jak ktoś niszczy wspomnienia mojego dzieciństwa i powoduje pustkę w sercu tam gdzie było miejsce dla LEGO.


Pozdrawiam forumowiczów ;)


Masz absolutną racje. Ostatnio nawet rozmawiałem na ten temat z Pawłem na Skype. W swoim poście umieściłeś doskonałe streszczenie myśli wszystkich starych fanów LEGO :idea: Świetnym przykładem zmiany stylu produkcji i wymyślania zestawów firmy LEGO są również brickfilmy. Jeżeli spojrzycie na te chociażby z lat 2004-2007, to zauważycie że mają zupełnie inną jakość zdjęć, elementy i set-design, dlatego to właśnie one tworzą niesamowity klimat kryjący się w nich.
Obrazek
„Naj­bar­dziej niez­ro­zumiałą kwes­tią do­tyczącą świata jest to, że jest on zrozumiały."
Albert Einstein

Post 31 maja 2012, o 08:20

Posty: 70
Lokalizacja: Nevada
Medals: 1
Zwyciezca Wakacyjnego Konkursu (1)

Szczerze mówiąc nie mógłbym chyba już nic dodać, ale jednak coś powiem.
(pewnie weźmiecie mnie za strasznego materialistę)
Na pewno zauważyliście, że zestawy są coraz droższe, np. minifig w torebce kosztuje obecnie 10zł (pierwszą serię kupowałem
za 7,50zł), natomiast jakieś 3-4 lata temu za, właśnie, 10-11zł można było kupić mały zestawik(ludzik+jakaś mała budowla).
Poza tym, co napisałem, w pełni zgadzam się z Wami. Niektóre serie Lego tracą swój charakter.
Bum - hyc!
Jestem człowiekiem, który niby nie istnieje, ale działa w tym niebezpiecznym świecie...
A jeśli myślicie, że Maciek Legolandzki zaginął, to się mylicie

Post 31 maja 2012, o 09:38

Posty: 270
Lokalizacja: Warszawa
Medals: 3
WMBF Awards '15 Fabuła (1) WMBF Awards '14 Fabuła (1) Zwyciezca Wakacyjnego Konkursu (1)

Ja tam osobiście wolę główki z lat pomiędzy starymi żółtymi a nowymi kremowymi. Można było sobie wtedy w pewnym sensie wybrać jaką wersję chciało się mieć.

Co do cen zestawów to bardzo podrożały a minifigi to już przesada ja 1, 2, 3 serię kupowałem po 6,90 a czasami po 6,00
I will tear your flesh!

ObrazekObrazekObrazekObrazek

Następna strona

Powrót do Serie za licencją


cron