Siemanko.
Widzę Paweł, że wracasz w nasze progi
Witamy z powrotem!
Nie jestem takim ekspertem w dziedzinie LEGO, ba w ogóle się na tym nie znam.
Jednak jak dla mnie to wygląda w ten sposób, że pewien gość z pasją stworzył klocki lego, i świadom tego, że to coś więcej niż zabawka, że te klocki maja duszę oraz niektóre zestawy większą wartość niż tylko frajda dla dzieci utrzymywał to, klocki lego były zabawką z najwyższej półki, czymś elitarnym i stylowym jeszcze na początku tego wieku... co się stało? Komercha kochani, komercha.
Biorę minifiga z starego zestawu do ręki i podróżuję w czasie, przypominam sobie jak mając 7-10 lat się bawiłem, później jak tworzyłem coraz to nowsze kreacje aż w końcu próbowałem je ożywiać za pomocą kamery...
Teraz przechadzając się po sklepie i widząc nowe zestawy na półce nie czuję nic... błyszczą się, głupio uśmiechają do mnie te nowe minifigi, myślą, że są lepsze ale nie mają pojęcia, że brak im duszy, brak stylu tak typowego dla LEGO.
Dostosowane są pod nowe pokolenie dzieci przyzwyczajonych do połysku i doskonałości... era komputerowych bajek, grafiki 3D... zwyczajność wspomnianych główek już nie wystarcza... trzeba je "udoskonalić".
Zapomnieli tylko, że nie powinni zmieniać się z czyjegoś powodu, to dla frajerów. Stracili odmienność, autentyczność, a wkrótce utracą i tytuł "kultowej zabawki" bo starają się dogodzić wszystkim. Prestiż związany z lego niknie... jakiś czas temu można było się każdemu pochwalić ile ma się klocków, na każdym dzieciaku, niezależnie czy sam się bawił czy nie- robiło wrażenie pudło klocków LEGO.
Kiedyś były zabawki i było LEGO. Teraz lego jest zabawką.
Podobnie jak z zespołami. Niejednokrotnie spotyka się ludzi noszących naszywki, koszulki Metalliki czy ACDC.
Jeśli by te zespoły zaczęły grać POP czy inne lecące w radiu popularne kawałki to czy dalej miałyby to samo miejsce w sercach fanów?
Wątpię. Odmienność, prestiż czy nawet subkultury związane z tymi gatunkami by wymarły i byłyby to już tylko zespoły, tylko muzyka, a nie ACDC i Metallica... już by nie definiowały stylu życia, światopoglądu i gustu...
Właśnie tak widzę obecną sytuację z lego.
Pomimo, że już nie zajmuję się lego to płakać się chce gdy widzę jak ktoś niszczy wspomnienia mojego dzieciństwa i powoduje pustkę w sercu tam gdzie było miejsce dla LEGO.
Pozdrawiam forumowiczów