ZombieFlowchart napisał(a):
Pk zrobił film w wmm, ty też bądź bohaterem w swoim domu
Nie film, tylko wszystkie filmy z mojego kanału, i to był tak zamulasty komp że nawet sobie nie wyobrażasz ile to było nerwów aby dokończyć jeden krótki brickfilm. Czytaj uważnie posty.
ZombieFlowchart napisał(a):
Aha i kiedyś ściągnąłem sobie małpi dżem, to mi się zaciął odrazu prawie, jak go włączyłem, po czym cytryna mi powiedział, że mu też się ciął, więc się zniechęciłem...
WysokiFilms napisał(a):
Poza tym też kiedyś próbowałem roboty z MonkeyJam i też mi się owy program ciął.
Nie wiem jakim cudem taki banalny program zdołał Wam zamulić kompa. Ja mam 5-6 letni komp z systemem XP i MonkeyJam działa bez zarzutów.
WysokiFilms napisał(a):
I ja poprę ZF -a, ponieważ sam montuję w WMM (znaczy się łączę w nim klatki i podstawiam dialogi, potem całą resztę robię w Vegasie)
Świetnie! Uczmy tak dalej przyszłe pokolenia brickfilmerów! Niech tracą czas na durne skracanie klatek i bezsensowne psucie jakości klipu! Brawo!
Nie będę Wam (ZeteFowi i Wysokiemu) więcej truł, jakie te Wasze metody są niewygodne, bo już się do nich przyzwyczailiście, i dla tego bo mnie grzecznie mówiąc zwisa jak robicie animacje. Róbta co chceta! Ale na litość Boską nie mówcie nowym brickfilmerom że to dobra metoda!...