Świetny temat! A dopiero teraz go zauważyłem... Zatem:
- Moją pierwszą animacją był rysunkowy filmik poklatkowy, który postanowiłem zrobić po obejrzeniu jakiejś bajki na Cartoon Network - filmik powstał pod koniec 2006 roku (sic!) Efekt był mizerny a roboty dużo, więc nie kontynuowałem tego.
- Moja "już normalniejsza" seria Lego Worms (wciąż nie brickfilmów) z 2010-11 roku to tak naprawdę jeden trwający 81 minut film podzielony na 12 odcinków z powodu niemożliwości wrzucenia go całego na YT.
- Początkowo film miał podłożony przeze mnie głos, który ostatecznie zastąpiłem Ivoną, z powodu b. słabej jakości.
- Film Lego Titanic z 2012 roku nagrywałem częściowo w wannie. Wanna była przedzielona na pół przegrodą, po jednej stronie stała kamera, po drugiej zalewane wodą pomieszczenia. Natomiast starszego Titanica z 2008 nagrywałem w umywalce
- Obie części nowszego Titanica stanowią 78% wszystkich moich wyświetleń (1 225 000) i są nadal bezdyskusyjnie najchętniej oglądanymi filmami na moim kanale. Pomimo tego, że nakręciłem lepsze wizualnie i fabularnie filmy, to i tak ta stara produkcja, kręcona wysłużoną kamerą w 5 fps i pozbawiona przez YT znacznej części muzyki zgarnia większość puli
- Seria Lego War Film z 2013 to pierwsze filmy w których użyłem normalnego dubbingu.
- Makieta miasta i przedmieść w Lego Powrocie do Przyszłości z 2015 zajmowała większość pokoju (ok 10 m2).
- W tymże filmie pierwszy raz wykorzystałem greenscreen, dubbing od innych ludzi, efekty z Gimpa.
- Centrum miasta + samochody w przyszłości wykorzystywały łącznie ponad 20 lamp i pasków LED, zasilanych przez 3 akumulatory i kilkanaście baterii 9V
- Latający Delorean poruszał się na długim ramieniu zrobionym z deski opartej na szafce i konstrukcji do regulacji wysokości zrobionej z klocków
- Fabuła filmu jest częściowo oparta na przewidywaniach futurologów.
- Początkowo film miał być piątą częścią serii Lego War Film, jedynie z nawiązaniami do BTTF, stąd sceny wojenne na początku.
- Filmik Lego Terminator nagrałem celem uzyskania dużej ilości wyświetleń, osiągnając efekt wręcz przeciwny.
- W powstającym obecnie "Star Wars - The New Beginning" sceny w kosmosie nagrywam już na dużym (1,5x2,5m) greenscreenie.
- Sceny na Tatooine są kręcone na kartonowej platformie z piaskiem i kamieniami imitującymi pustynię.
- Sceny kosmiczne nagrywam telefonem, chociaż zawsze miałem do tego awersję.
- W tym filmie planuję zrobić dwa przeciwstawne zakończenia.
Jeszcze trochę różności by się uzbierało, ale i tak już wystarczająco przynudziłem.