MegaSpaceFighter napisał(a):
Wszystko zależy od klimatu filmu jaki robicie. Po obróbce wyglądają lepiej ale to wszystko jakoś za mało soczyste mi się wydaje. Takie trupie, szarawe ale jak już powiedziałem to zależy od tego jaki to film.
Zgadzam się. Poprawił bym troszkę konstrast aby wyeliminować mgłę.
MegaSpaceFighter napisał(a):
Przy okazji poprawiłbym kadrowanie np od połowy nóg figurki delikatnie ponad głowę (plan amerykański) zamiast stosować ciągle plan ogólny. W końcowym efekcie brakuje potem detali w filmie + ciężej się widzowi utożsamić z bohaterem + obraz staje się nudny.
Nie mów mi że tego dowiedziałeś się dopiero po wdrążeniu się do Polsatu. ;U
A to z utożsamieniem poprzez kadrowanie to bullshit. Aby zaistniał protagonista, oglądający musi poznać jego osobę, jak myśli i jak się zachowuje. Bohater powinien być zwyczajnym człowiekiem tak jak widz. Kadrowanie w tym przypadku nic nie da.