Dobrze mówisz... aczkolwiek to raczej odnosi się tylko do początkujących, sam kiedyś robiłem to samo i poniekąd dalej to robię tylko trochę lepiej
Stara figurka Reptile'a z pomalowaną karteczką przyklejoną na taśmę i główka pobazgrana farbkami na szybę (całość oczywiście można było usunąć bez szkody dla figa)
A tutaj nowe figurki Scorpiona i Reptile'a w filmie którego prawdopodobnie nigdy nie skończę